Lyrics 2K30 (prod. Hatti Vatti, cuty: DJ Panda) - Pezet
Ro-robinson
warszawski
Samotny
jak
Robinson
na
bezludnej
wyspie
Jest
rok
dwa
2035
Jestem
poszukiwany
listem
gończym
za
poglądy
Mam
mgliste
oczy,
jakbym
przeżuwał
liście
koki
Jak
ktoś
kto
żyje
w
nocy,
tak
jak
dzikie
koty
Telewizyjny
przemysłowy
system
kamer
dozorowych
Rejestruje
wszystkie
kroki
Jesteśmy
niewygodni,
staramy
się
być
niewidoczni
Ciężko
to
zrobić,
gdy
odkrywa
swe
różowe
loki
Niebo
jest
pomarańczowe,
jak
po
bombie
wodorowej
Z
chmury
pada
deszcz,
który
jest
brązowy
Ona
wciąż
nosi
body
no
i
nic
pod
spodem
Ale
zostawmy
pogodę
Brakuje
wody
Antysmogowe
filtry
mogą
Ci
zaszyć
w
płucach
Na
wszystko
patrzy
neon
arcybiskupa
I
nie
wolno
wątpić
w
to,
że
na
końcu
ulatuje
dusza
Tam,
gdzie
nas
czeka
Wszechmogący
A
asfalt
jest
wrzący,
idziemy
bokiem
Pod
apteką
protest,
przemówienie
słychać
z
okien
Program
wyborczy
przez
główny
kanał
zbiorczy
Przekazuje
poseł,
który
naprawdę
jest
botem
Kryminalna
Polska
versus
globalna
wioska
Światło
billboardów
kąsa,
ok
oto
nowa
kampania
posła
Pod
apteką
ciągle
wrzaski,
kosa
Odkąd
już
nie
ma
dostaw,
on
pod
skórą
ma
blady
tusz
Ona
bubblegum
róż
we
włosach
Antysmogowa
inhalacja
PM
2.5,
płuca
chłosta
Ten
spod
dwójki
kurwa
znów
się
dossał
Byku,
byku
weź
mi
tubę
obstaw
Top
Pumy,
ale
dół
Lacoste'a
Oba
te
gatunki
tylko
w
książkach
Parę
złych
dni
znów
w
prognozach
Będzie
kwaśny
deszcz,
tfu,
wodospad
Olbrzymi
neon
z
arcybiskupem
Ukryty
w
oczach
ma
CCTV
Ty
pytasz
co
z
dietą,
alko
i
gluten
Stara
Toyota
zaś
dieslem
się
żywi
Nikt
już
nie
pyta
dziś
ile
kalorii
Stoi
i
krzyczy
coś
cyberkatolik
Wyświetla
hologram
ryby
na
stolik
Mam
stany
lękowe,
znów
rzygam
na
chodnik
2k30
Warszawa
Stary
dozorca
cierpi
tu
na
serca
przerost
I
ledwo
dyszy
nawet
jego
e-papieros
Ma
zamiast
nóg
protezę,
kiedyś
megaheros
A
teraz
w
kościele
kiedy
trzeba
klękać,
niemoc
Metro
nie
śmiga,
bo
już
od
dekady
remont
Pod
ołtarzem
cisza,
ale
na
marketach
przemoc
Znów
puste
półki,
super
są
tylko
bułki
suche
Pamiętasz,
kiedy
jadłeś
jako
dzieciak
Kellogg's
A
na
głośnikach
wtedy
sobie
śpiewał
Quebo,
ta
To
były
niezłe
czasy
ale
nie
ma
tego,
bo
Ta
wieża
Babel
runęła
jak
wieża
lego
I
odrysować
tamte
czasy
trzeba
kredą
Zabiliśmy
świat,
wszystko
w
imię
forsy
Ale
kim
ja
jestem,
jakimś
chłystkiem
z
Polski
Wszystko
kwestia
czasu,
niech
się
dziś
kończy
Kiedy
w
lustro
patrzysz,
patrzysz
w
list
gończy
Taco
ma
w
palcu
wskazującym
microzłącze
lub
USB
Z
systemu
Ci
skasują
listy
gończe
za
USD
Ci
goście,
co
lubili
drogie
Dolce
albo
UEG
Patrol
nad
nami
na
flyboardzie
sprawia,
że
się
czuję
źle
Szukają
mnie
i
laski
co
ma
duże
D
Siedzimy
w
furze
szybkiej,
ale
starej,
coś
jak
TGV
Antysmogowy
inhalator
z
CBD
Zdelegalizowany
przez
cyberkato
jak
LGBT
Goni
nam
typ,
co
miał
ksywę
Taco
Drony
skanują
domy
z
logiem
biało-czerwonym
I
jakiś
anonim
tam
taguje
wciąż
gestapo
W
bramie
słuchają
ziomy
Somy
I
napuszczają
płomień
na
starym
Sony
I
mają
złote
zęby,
coś
jak
pretty
flacko
To
już
nasz
rewir
i
nie
wjeżdża
tutaj
państwo
Panie
władzo
tylko
tutaj
tańczą
Rok
2035
Wszy-wszystko
kwestią
czasu,
niech
się
dziś
kończy
Ta,
ta
wieża
Babel
runęła
jak
wieża
Lego
To,
to
były
niezłe
czasy,
ale
nie
ma
tego
Rok
2035
Wszy-wszystko
kwestią
czasu,
niech
się
dziś
kończy
Ta,
ta
wieża
Babel
runęła
jak
wieża
Lego
To,
to
były
niezłe
czasy,
ale
nie
ma
tego
1 Piroman (prod. Steez83, cuty: Steez83)
2 Intro (Niki) (prod. Auer, cuty: DJ Panda)
3 Czas to iluzja (prod. 1988)
4 Magenta (prod. Auer)
5 Obrazy Pollocka (prod. Auer)
6 5.07 (Interlude) (prod. Auer)
7 2K30 (prod. Hatti Vatti, cuty: DJ Panda)
8 Braincell (Interlude) (prod. Auer)
9 Gorzka woda (prod. Auer)
10 Nauczysz się czekać (prod. Auer)
11 Zły śpi spokojnie (prod. Mentalcut)
12 одиночество (Interlude) (prod. Auer)
13 Nie zobaczysz łez (prod. Auer, cuty: DJ Panda)
14 Dom (prod. Auer)
15 Outro (prod. Auer, cuty: DJ Panda)
16 Gorzka woda (prod. Auer) - Remix
17 Gorzka woda (prod. Auer) - Remix
Attention! Feel free to leave feedback.