Ralph Kaminski - Planeta i ja Lyrics

Lyrics Planeta i ja - Ralph Kaminski



Nie miałem odwagi
By mówić to głośno, to wstyd
Latałem z tobą w snach
To trochę jak przeszłość
Zakłamana przyszłość
Sam zapraszałem się pod twój dach
Właściwie to pokój budował niepokój
Pożerał mnie strach
Coś znowu jest nie tak
Wysyłałem znaki i dla niepoznaki
Obracałem w żart
Opuszczasz mnie
Opuszczam cię, już czas
Choć wiemy, że
Nie miałem cię nie raz
Za nikim nie tęsknie, o nikim nie myślę
Smak pożegnania znam
Ocean gwiazd, a w nim
Nie zapisane jest
To co chcę
Kiedyś umiałem kochać się na zabój
Próbując złapać wiatr
By bliżej być dla kogoś
I czas sobie płynie w pościelowej chmurze
Przytulam siebie sam
Opuszczam cię
Opuszczasz mnie tak masz
I wiem już, że
Nie złączy się
Planeta i ja



Writer(s): Ralph Kaminski


Ralph Kaminski - Planeta i ja
Album Planeta i ja
date of release
04-08-2022




Attention! Feel free to leave feedback.