Lyrics Nadejdziesz od strony mórz - Skaldowie
Nie
będzie
chciał
po
ziemi
iść
Tą
drogą
już
nikt
I
w
huku
bomb,
ze
świstem
kul
Przez
ogień
i
dym
I
zejdziesz
tu
na
skrzydłach
mew
Na
Ziemię,
na
świat
Człowieku,
który
zjawisz
się
W
dniu,
gdy
zabraknie
nas
Nie
będziesz
chciał
po
ziemi
iść
Tą
drogą,
co
my
I
w
huku
bomb,
ze
świstem
kul
Przez
ogień
i
dym
Zapomnisz,
co
oznacza
hełm,
stalowy
ten
hełm
Dlaczego
nocą
ludzie
szli
Oddając
gniew
za
gniew
Gniew
za
gniew
Nasze
słońce
świecić
będzie
Ci
Już
jutro
- nasze
niebo
będzie
niebem
Twym
Już
jutro
- nasza
Ziemia
będzie
Ziemią
Twą
I
przynieś
ludziom
pokój,
na
który
tak
czekają
O
poranku,
we
dnie,
w
nocy,
od
lat,
od
lat
Nadejdziesz
tu
z
wołaniem
fal
Co
biją
o
brzeg
Gdy
zatopimy
w
morzu
hełm
I
tarczę,
i
miecz
Ucichną
fale
wielkich
wód
Ucichnie
szum
rzek
Uniesie
Cię
ławica
ryb
Z
dna
morza
na
żółty
brzeg
Nie
będziesz
chciał
po
ziemi
iść
Tą
drogą,
co
my
I
w
huku
bomb,
ze
świstem
kul
Przez
ogień
i
dym
Bitewny
kurz
opadnie
z
pól
I
wiosek,
i
miast
Odkryjesz
świat,
na
nowo
świat
I
łąkę,
i
ten
las
I
ten
las
Nasze
słońce
świecić
będzie
Ci
Już
jutro
- nasze
niebo
będzie
niebem
Twym
Już
jutro
- nasza
ziemia
będzie
ziemią
Twą
I
przynieś
ludziom
pokój,
na
który
tak
czekają
O
poranku,
we
dnie,
w
nocy,
od
lat,
od
lat
O
poranku,
we
dnie,
w
nocy,
od
lat,
od
lat
A
jeśli
przyjdziesz
w
morzu
krwi
Groźniejszy,
niż
dziś?
Attention! Feel free to leave feedback.