paroles de chanson 100 kmh - Taco Hemingway
Czarny
Peugeot
407
wnet
przecina
czarną
dolinę
Jadę
szybko,
myśli
jeszcze
szybciej,
sto
na
godzinę
Nie
wiem
jak
za
pieniądz
z
wierszy
mam
zbudować
rodzinę
Lecz
nie
chcę
Fryderyka.
Chcę
otrzymać
Nobla
nim
zginę
Kowal
swego
losu,
boskich
Hefajstosów
nie
winię
I
nie
zamierzam
czekać,
aż
tu
każdy
oszust
przeminie
Precyzyjność
jakbym
kroczył
po
linie,
zapętl
epkę
Na
słuchawkach,
no
i
obudź
się
przy
mnie
Komplementy
od
raperów,
w
sumie
nie
wiem
co
myśleć
Na
koncertach
las
rąk,
strach
w
lesie
tym
niknie
Senny
wokal
z
"Trójkąta"
ciągle
się
niesie
wybitnie
Odbija
echem,
ale
bańka
hajpu
kiedyś
mi
pryśnie
Proszę
cię
polej
mi
Solpadeiny
Choć
dzisiaj
wypiłem
już
cztery
tabletki
Trójkąt
warszawski
otoczył
salony
Więc
jestem
jak
kowboj
z
westernu
spaghetti
Razem
z
Rumakiem
pędzimy
uparcie
Więc
słuchaj
jak
śpiewam
od
zera
do
setki
A
potem
przesłuchaj
od
setki
do
zera
Bo
o
tym
w
tym
chodzi,
że
trzeba
zapętlić
Ćwierć
wieku
minęło
Pamięć
poszarpana
jak
obraz
kasety
wideo
Słucham
bicia
twego
serca
przez
plugawe
stereo
Już
koniec
przedstawienia.
To
była
"Umowa
o
Dzieło"
![Taco Hemingway - Umowa o dzieło](https://pic.Lyrhub.com/img/l/9/7/7/bkjy5n779l.jpg)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.