Lyrics Lśnij, nieboskłonie... - Jacek Kaczmarski
Lśnij,
nieboskłonie
W
zorzy
koronie,
Pogaś
płomyki
gwiazd.
Płomyk
w
pomroce
Złe
karmi
moce
-
Dobre
odradza
brzask!
Brzasku
szczeliną
Światłości
płyną,
Niosą
jasności
blask.
W
blasku
jasności
Mrą
nieprawości,
Prawi
dostąpią
łask!
Łaskami
sieje
Pan
- prawd
promienie,
Miłość,
nadzieję,
Wiarę
w
zbawienie,
Śpiewem
się
wznosi
duch
-
Kto
żyw
- wytęża
słuch.
W
Boże
Narodzenie
Wielki
w
świecie
ruch!
Pierzchają
ciemności,
Na
wysokości
- zorzy
żar!
Święcą
pasterze
prości
Sprawiedliwości
dar!
Bądźże
nam
Panem
Dziecię
kochane
Mrowiem
strapionych
serc!
Anioł
zwiastował
Otuchy
słowa
Poddanym
rzymskich
twierdz.
Ukołysz
Syna
Matko
jedyna
Niechaj
nabiera
sił.
Schyl
się
z
czułością
Nad
niewinnością,
Co
grzech
obraca
w
pył.
Łaskami
sieje
Pan
- prawd
promienie,
Miłość,
nadzieję,
Wiarę
w
zbawienie,
Śpiewem
się
wznosi
duch
-
Kto
żyw
- wytęża
słuch.
W
Boże
Narodzenie
Wielki
w
świecie
ruch!
Pierzchają
ciemności,
Na
wysokości
- zorzy
żar!
Święcą
pasterze
prości
Słodkiej
wolności
dar!
Żyj
wreszcie
po
to
Krucha
istoto
By
życia
cenić
cud!
Napełnij
duszę
Darami
wzruszeń
A
każdy
zniesiesz
trud!
Wiecznym
tworzeniem
Twoje
istnienie,
Wieczną
zagadką
- los,
Nie
cała
miniesz
W
człeczej
rodzinie,
Wsłuchaj
się
w
Pana
Głos!
Łaskami
sieje
Pan
- prawd
promienie,
Miłość,
nadzieję,
Wiarę
w
zbawienie,
Śpiewem
się
wznosi
duch
-
Kto
żyw
- wytęża
słuch.
W
Boże
Narodzenie
Wielki
w
świecie
ruch!
Pierzchają
ciemności,
Na
wysokości
- zorzy
żar!
Święcą
pasterze
prości
Nieśmiertelności
dar!
W
Boże
Narodzenie
Wielki
w
świecie
ruch!
Pierzchają
ciemności,
Na
wysokości
- zorzy
żar!
Święćmy
ten
dzień
radości
Nieśmiertelności
dar!
Attention! Feel free to leave feedback.