Lyrics Blask - Ralph Kaminski , Kacperczyk
Już
nie
tak
jak
Już
nie
jak
tam
Już
nie
wstydzisz
się,
jak
Już
nie
chowasz
się
tam
Takie
miejsca
dobrze
znam,
jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsca
dobrze
znasz,
jak
kiedyś
my
Takie
miejsca
dobrze
znam,
jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsce
dobrze
znasz,
jak
kiedyś...
W
małych
miastach
kryję
twarz
Zmywam
brokat,
chowam
blask
Uciekam
przed
Tobą
Uciekam
przed
sobą
Jak
na
UFO
patrzą
się
Na
rowerze
szybciej
mknę
Uciekam
przed
Tobą
Uciekam
przed
sobą
W
dużych
miastach
zobacz
mnie
Szyja
pręży,
pręży
się
Znowu
jestem
sobą
Jestem,
jestem
sobą
W
małych
miastach
patrzysz
się
Oczy
z
orbit
płyną
precz
Co
to
za
dziwoląg?
A
co
ludzie
powiedzą?
Wiesz!
Dziwnie,
dziwnie
czuję
się
Kiedy
tak
lampisz
się
Może
mam
być
Tobą?
Blask
wytrawić
wodą?
Bez
pardonu
brzydka
twarz
Krzyczysz,
śmiejesz
się
ot
tak
Pójdź,
zajmij
się
sobą
I
swoją
basic
żoną
Już
nie
wstydzę
siebie
się
Już
nie
boję
Ciebie,
nie
Krzyczę:
"Jestem
sobą!"
I
będę,
będę
sobą
Tatuaże,
prężcie
się
W
kryminałach
widzisz
mnie
Jestem,
jestem
sobą
I
nigdy,
nigdy
Tobą
Mam
was
w
dupie,
mam
was
gdzieś
Mówcie
sobie
gówno
swe
Krzyczę:
"Jestem
sobą!"
Jestem,
jestem
sobą
Krzywo
patrzcie
nadal
się
Dumnie
noszę
pióra
swe
Pod
waszą
komendę
Dla
was
żyć
nie
będę
Takie
miejsca
dobrze
znam
Jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsca
dobrze
znasz
Jak
kiedyś
my
Takie
miejsca
dobrze
znam
Jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsce
dobrze
znasz
Jak
kiedyś...
Takie
miejsca
dobrze
znam
Jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsca
dobrze
znasz
Jak
kiedyś
my
Takie
miejsca
dobrze
znam
Jak
kiedyś
Ty
Takie
miejsca
dobrze
znasz
Jak
kiedyś...
Attention! Feel free to leave feedback.