Myslovitz - Przemijania Lyrics

Lyrics Przemijania - Myslovitz



Co pewien czas zmienia się wiatr
Jesteśmy jak czarny dym
Rozciągnięty nad światem tak
Mały strach
Kruchy gniew
Strzepany z powiek pył
Wypełnia pieśń o przyszłych dniach
Kropla tu, szczypta tam
Każdy z nas zostawia ślad
Jak oddech fal i w muszli szum
Obce z gwiazd
Nocna ćma
Żeś był kształt w klepsydrach zmian
Strzelają tam gdzie przysypia wiatr
Papapapa...



Writer(s): Artur Rojek


Myslovitz - Z rozmyślań przy śniadaniu
Album Z rozmyślań przy śniadaniu
date of release
06-10-1997




Attention! Feel free to leave feedback.