Lyrics Choćby Twa nienawiść miała moc - Borixon , Bonson , RENA , Justyna Kuśmierczyk
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
Cały
świat
był
mym
hejterem
Nie
zaskoczysz
tym,
wszystko
o
tobie
wiem
wiem
wiem
wiem
Siedzę
zbyt
głęboko
w
tym
nie
mam
dość
Znam
prawdy
słowa
szczere
Ciągle
w
biegu
więc
nie
zatrzymasz
mnie
mnie
mnie
mnie
Nie
jestem
gwiazdą
to
nie
Ameryka
To
szare
miasto
my
wciąż
na
tych
ulicach
Pieprzona
zazdrość
obłuda
i
pycha
Za
to
że
kozacko
wjeżdżam
na
kozackich
bitach
Jestem
zwykłym
człowiekiem
mam
serce
i
uczucia
przecież
A
ty
za
dużo
kurwa
chciałbyś
o
mnie
wiedzieć
Co
mam
ci
powiedzieć
i
tak
dodasz
coś
od
siebie
Nie
jest
mi
wcale
smutno
wiem
że
dobrze
się
powiedzie
Ulica
mnie
niesie
ciebie
niosą
ciecie
Dzień
w
dzień
wypisujesz
kocopoły
w
necie
Jestem
w
interesie
już
zawsze
tu
będę
Ty
przed
komputerkiem
a
ja
ruszam
na
kolendę
Mam
zwałę
z
ciebie
biorę
bit
i
gnam
przed
siebie
To
nie
film
a
ty
nie
jesteś
kurwo
szpiegiem
Ej
jesteś
hejterem
czyli
człowiekiem
bez
twarzy
Zwykłym
tchórzem
którego
nigdy
nikt
nie
zauważył
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
Cały
świat
był
mym
hejterem
Nie
zaskoczysz
tym,
wszystko
o
tobie
wiem
wiem
wiem
wiem
Siedzę
zbyt
głęboko
w
tym
nie
mam
dość
Znam
prawdy
słowa
szczere
Ciągle
w
biegu
więc
nie
zatrzymasz
mnie
mnie
mnie
mnie
Możesz
myśleć
co
chcesz
i
traktować
mnie
jak
wroga
Chociaż
myślę
no
wiesz
że
to
raczej
nie
ta
droga
Mam
brudny
dres
nie
potrafię
się
zachować
I
nie
lubisz
mnie
choć
parę
miechów
temu
żeś
propsował
Mi
co
drugi
wers
nie
zwolniłem
tempa
ani
trochę
Nie
poszedłem
w
inną
stronę
bo
mi
gdzieś
dawali
flotę
przestań
I
dalej
robię
swoje
co
nie
jest
tak
To
pokaż
kurwa
palcem
gdzie
zjebałem
skończysz
się
śmiać
Nie
jestem
tu
od
wczoraj
ale
szedłem
innym
szlakiem
Nie
umiem
już
żałować
i
nie
będę
inny
raczej
I
zamknij
mi
japę
albo
sam
weź
zamknij
ryj
I
patrz
się
jakie
mam
te
sny
i
jak
je
spełniam
z
każdym
nowym
trackiem
Sam
se
trasę
wyznaczyłem
i
sam
ją
muszę
przebyć
Jestem
tu
by
pisać
wersy
i
nawijać
Chuj
nie
przemysł
ale
przecież
to
Wjeżdżam
tu
z
refrenem
na
ich
telefon
Bo
tam
kurwa
pchałem
się
jak
nie
wiem
co
Co
nie
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
Cały
świat
był
mym
hejterem
Nie
zaskoczysz
tym,
wszystko
o
tobie
wiem
wiem
wiem
wiem
Siedzę
zbyt
głęboko
w
tym
nie
mam
dość
Znam
prawdy
słowa
szczere
Ciągle
w
biegu
więc
nie
zatrzymasz
mnie
mnie
mnie
mnie
Otwieram
wódę
i
piję
ją
chcę
żeby
szybko
weszła
w
krew
Alkohol
budzi
we
mnie
to
co
ucina
hejterowi
łeb
Nawet
jak
jesteś
mały
hejt
i
kucasz
w
loży
przy
komputerze
Wychodzisz
tylko
zapalić
chuja
to
wiedz
że
mamy
na
ciebie
czuja
Wszystkie
hejtujące
ryje
mogą
ssać
sobie
mogą
ssać
nam
Mogą
ssać
tobie
patrz
to
leci
w
ogień
mam
sztos
I
wchodzę
w
to
a
ciebie
boli
to
bo
jestem
tu
na
sto
pro
Proszę
cię
zapamiętaj
sobie
Przechylam
butlę
wypijam
jeszcze
zimnej
wódki
porządny
łyk
I
wjeżdżam
w
ciebie
jak
w
ten
bit
i
widzę
tylko
twój
niemy
krzyk
Dobry
ogień
robimy
progres
z
moją
bandą
sięgamy
nieba
I
mamy
ekipę
od
hip-hopu
a
ciebie
tam
niestety
nie
ma
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
tu
jak
nie
wiem
co
Choćbyś
chciał
wyjebać
nas
nie
ma
szans
wiedz
to
Jesteś
hejterem
zwykłym
frajerem
bez
twarzy
I
wiedz
jedno
że
nigdy
nikt
cię
tu
nie
zauważy
yo
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
tu
jak
nie
wiem
co
Choćbyś
chciał
wyjebać
nas
nie
ma
szans
wiedz
to
Jesteś
hejterem
zwykłym
frajerem
bez
twarzy
I
wiedz
jedno
że
nigdy
nikt
cię
tu
nie
zauważy
yo
Choćby
twa
nienawiść
miała
moc
Cały
świat
był
mym
hejterem
Nie
zaskoczysz
tym,
wszystko
o
tobie
wiem
wiem
wiem
wiem
Siedzę
zbyt
głęboko
w
tym
nie
mam
dość
Znam
prawdy
słowa
szczere
Ciągle
w
biegu
więc
nie
zatrzymasz
mnie
mnie
mnie
mnie
1 Co ja tu robię
2 Uliczna psychologia
3 Diabeł w ludzkiej skórze
4 Fabryka małp
5 List do peji
6 Dlaczego robię hip hop
7 Pieprzony deszcz
8 Nie ma w mieście towaru
9 Przejmij ster w swoje dłonie
10 Siła kobiet
11 Żółte kalendarze
12 Masz ode mnie numer
13 Kiedy usłyszałam bit hip hopowy
14 Rób hajs i pierdol wojnę
15 A kiedy przyjdzie czas (dla św. pamięci Gajdy)
16 Choćby Twa nienawiść miała moc
17 Ulice
Attention! Feel free to leave feedback.