Lyrics 1-800-OŚWIECENIE - Taco Hemingway
Być
może
stałem
się
uzależniony?
W
oparach
płaczu
czołgałem
się
po
dnie
Być
może
w
strachu,
że
jestem
skończony
Być
może
rady
nie
dałem
się
podnieść?
Być
może
byłem
w
podróży?
Szukałem
swojej
nirwany
w
hotelach
Być
może
kolejny
widok
mnie
ruszy?
Może
mą
duszę
uleczy
ocean?
Być
może
odkryłem
fitness
Pył
kreatyny
na
wadze
kuchennej?
Być
może
im
uwierzyłem,
że
triceps
zmieni
coś
fundamentalnego
we
mnie?
Być
może
wzięliśmy
ślub
Na
małym
prywatnym
weselu
w
Toskanii?
Być
może
w
życiu
meldował
się
wróg
Co
wcześniej
się
chował
pod
maską
przyjaźni?
Być
może
ważny
zmarł
mi
ktoś?
(Może
ja
zmarłem
dla
kogoś?)
Być
może
znowu
dostałem
od
karmy
cios?
(Za
karę
za
osobowość)
Być
może
Fifi
od
roku
nie
żyje
Może
te
słowa
wymawia
sobowtór?
Być
może
zbytnio
to
konspiracyjne
Być
może
żyje
po
prostu
W
moich
wspomnieniach
pulsuje
stroboskop
Dosyć
myślenia
mam,
robię
to
non-stop
Znowu
mnie
rozczarowała
dorosłość
Niechaj
decyzję
podejmie
horoskop
W
moich
wspomnieniach
pulsuje
stroboskop
Dosyć
myślenia
mam,
robię
to
non
stop
Znowu
mnie
rozczarowała
dorosłość
Niechaj
decyzję
podejmie
1-800-OŚWIECENIE
(oh)
Niechaj
pochłonie
cię
kosmos
1-800-OŚWIECENIE
Wszechświat
cię
kocha,
daj
mu
się
dotknąć
1-800-OŚWIECENIE
(oh)
Krzyczą
emocje
jak
motłoch
1-800-OŚWIECENIE
Niechaj
pochłonie
cię
kosmos
Powiedz
dlaczego
nie
umiesz
odpocząć?
Powiedz
dlaczego
wciąż
dźwigasz
te
hantle?
Już
nie
pamiętasz,
jak
smakuje
rozkosz?
Wypełniasz
kręgi
piekielne
jak
Dante
W
swoim
zegarku
co
liczy
kalorie
Piszczy
gdy
sięgasz
po
kolejną
grzankę
Czemu
poddajesz
się
swoim
nastrojom?
"Jak
był
Pan
dzieciakiem,
też
chciał
Pan
huśtawkę?"
Dlaczego
zawsze,
kiedy
się
śpieszysz
Rączka
plecaka
zahacza
o
klamkę?
Kiedy
chcesz
liznąć
promieni
słonecznych
Urywa
się
kolejna
żabka
w
firance
Dlaczego
to
twoje
życie
to
nieżyt?
Myślisz,
że
sufit
dla
ciebie
to
parter?
Dlaczego
już
nie
potrafisz
się
cieszyć?
Wierzysz,
że
uśmiechu
mało
co
warte?
Dlaczego
przestałeś
słuchać
albumów?
Przestałeś
wierzyć
w
swoją
dobroć
Dlaczego
ciszę
zastąpił
ci
tłum?
Klepsydra
robi
nie
szum
a
łoskot
Czemu
od
muzyki
chciałeś
już
odejść?
Czemu
mikrofon
swój
chciałeś
już
odpiąć?
Słuchasz
po
nocach
starych
zwrotek
Się
zastanawiając
czy
on
to
on
wciąż
I
znowu
mamy
przyjemność
się
słyszeć
Nie
wiem
ile
minęło
od
ostatniej
audycji
Nie
macie
wrażenia,
że
czas
płynie
coraz
szybciej
Dzwońcie
Nawet
jeżeli
wam
nie
pomogę
Porozmawiajmy
W
moich
wspomnieniach
pulsuje
stroboskop
Dosyć
myślenia
mam,
robię
to
non-stop
Znowu
mnie
rozczarowała
dorosłość
Niechaj
decyzję
podejmie
horoskop
W
moich
wspomnieniach
pulsuje
stroboskop
Dosyć
myślenia
mam,
robię
to
non
stop
Znowu
mnie
rozczarowała
dorosłość
Niechaj
decyzję
podejmie
1-800-OŚWIECENIE
(oh)
Niechaj
pochłonie
cię
kosmos
1-800-OŚWIECENIE
Wszechświat
cię
kocha,
daj
mu
się
dotknąć
1-800-OŚWIECENIE
(oh)
Krzyczą
emocje
jak
motłoch
1-800-OŚWIECENIE
Niechaj
pochłonie
cię
kosmos
1 #1 - WIELKOMIEJSKA BEZSENNOŚĆ
2 1-800-OŚWIECENIE
3 #2 - GRZĘZNĄĆ W CISZY
4 Cichosza
5 #3 - TUTTO PASSA
6 Gelato
7 TU RADIO MARMUR #1
8 Może To Coś Zmieni?
9 Pakiet Platinium
10 #4 - NESESER
11 Makarena Freestyle
12 #5 - GŁOSÓWKI DO REDAKCJI
13 Mix Sałat
14 #6 - DOBRY JAK DOBRY
15 Codziennie
16 #7 - PRACA DOMOWA
17 1000 Dni Freestyle
18 TU RADIO MARMUR #2
19 Nametag
20 #8 - KĄCIK KONSPIRACYJNY
21 Całe Lata
22 #9 - SŁYSZY PAN?
23 Niedziela
24 #10 - JESTEM
25 Main Stage Freestyle
26 #11 - LUSTERKO WSTECZNE
27 EINECEIWŚO 008-1
Attention! Feel free to leave feedback.