Lyrics Antarktyda (prod. sedguy) - Sedguy , bryska
To
nic
Znów
zapominasz
Co
to
jest
za
dziewczyna
To
ja
Zwykła,
przeciętna
Niebieskooka
blondynka
Gdy
przechodzę
Wokół
więdną
kwiaty
Bo
nie
lubią
gadać
Na
smutne
tematy
Czasami
czuję
się
jak
duch
Roztaczam
wokół
siebie
chłód
I
pod
nogami
pęka
lód
A
w
sercu
Antarktyda
Różowe
usta
Malinowy
mus
Zimne
dłonie
Pęka
lód
Powoli
znikam
tak
jak
duch
Bo
w
sercu
Antarktyda
Mądra,
szczupła
i
piękna
Jak
na
torcie
wisienka
To
nie
o
mnie
piosenka
Ja
ta
zwykła,
przeciętna
Kiedy
nucę
Zakwitają
kwiaty
Tylko
im
opowiem
Wyznam
całą
prawdę
I
zamiast
bukietów
pięknych
róż
Dostałam,
dostałam
w
plecy
nóż
Znów
mówię,
że
to
jest
ok
I
zamiast
bukietów
pięknych
róż
Dostałam,
dostałam
w
plecy
nóż
Znów
mówię,
że
Czasami
czuję
się
jak
duch
Roztaczam
wokół
siebie
chłód
I
pod
nogami
pęka
lód
A
w
sercu
Antarktyda
Różowe
usta
Malinowy
mus
Zimne
dłonie
Pęka
lód
Powoli
znikam
tak
jak
duch
Bo
w
sercu
Antarktyda
Bo
w
sercu
Antarktyda
Attention! Feel free to leave feedback.