Lyrics Chortyca - Percival Schuttenbach
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
złej
niewieście
był
zawierzył!
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
serce
swoje
jej
powierzył!
Niech
oddadzą
psom
miłość
tę!
Nie
chce
jej,
nie
chce
jej!
Niech
do
kata
miłość
jej
zabiorą,
ją
i
bliskich
jej!
Ach,
jakżem
tęsknił,
kiedym
myślał,
żem
kochany
szczerze,
Ach
ileż
łez
wylałem,
gdy
pojołem
straszną
zdradę!
Każcie
pasy
ze
mnie
drzeć
- nie
chce
żyć,
chce
się
bić!
Niechaj
Turczyn
w
jasyr
wszystkich
bierze,
a
ma
duszę
bies!
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
złej
niewieście
był
zawierzył!
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
serce
swoje
jej
powierzył!
Niech
oddadzą
psom
miłość
tę!
Nie
chce
jej,
nie
chce
jej!
Niech
do
kata
miłość
jej
zabiorą,
ją
i
bliskich
jej!
Biada
mi!
Gorze
mi!
Biada
mi!
Gorze!
Będę
bił
pohańców,
Tatarów,
Kozaków,
Dokąd
podłe
życie
trzymać
się
mnie
będzie,
A
gdy
los
przewrotny
śmierć
mi
podaruje,
Przyjmę
ją
radośnie,
niczym
wybawienie!
Ostrza
żelazne,
szable,
groty,
kule
Bólu
większego
zadać
już
nie
mogą.
Cierpienia
wszelakie
łacniej
dziś
mi
witać,
Niźli
katusze,
jakieś
mi
przyniosła.
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
złej
niewieście
był
zawierzył!
Ach,
jakżem
błądził,
kiedym
serce
swoje
jej
powierzył!
Niech
oddadzą
psom
miłość
tę!
Nie
chce
jej,
nie
chce
jej!
Niech
do
kata
miłość
jej
zabiorą,
ją
i
bliskich
jej!
1 Kaźń
2 Trzej Wędrowcy
3 Pieśń małej Marii
4 Swadźba
5 Rytuał
6 Taniec Trupów
7 Wieczerza
8 Interludium I
9 Interludium II
10 Atak Maszyn
Attention! Feel free to leave feedback.