Verba - Noc Mówi Dobranoc Lyrics

Lyrics Noc Mówi Dobranoc - Verba



BARTAS:
Cos bylo nie tak, on nie chcial wytłumaczyc powodow,
Skupiony w ciszy skladal rzeczy w swym pokoju
Milczenie lamie serca w takich chwilach zawsze
Ona chciala spytac, ale bala sie uslyszes prawde
On byl spokojny, jak nigdy jej nie zauwazal
Lza splywala po policzku, a on sie odwracal
Najlepszy facet dla niej teraz byl skonczonym draniem
Pewnie kogos ma i zaplanowal juz rozstanie...
Jednak on cierpial, nigdy nie chcial wyjezdzaćc
A jednak Bog tego chcial akurat nie rozdawal szczescia
W koncu powiedzial, musisz mnie zrozumiec
Wyjezdzam jutro rano i nie wiem kiedy wroce
Przed nimi jedna noc, ostatnich kilka godzin
Kiedy odchodzi ten ktos czujesz ze milosc zawodzi
A jednak robisz wszystko zeby byc najdluzej przy nim
Odlozyc pozegnanie z nadzieja, ze zostanie...
REF:
Sa zmeczeni, zagubieni, nieprzytomni
W milosci, ktora teraz tak boli...
W jednym uczuciu podzielonym na dwie drogi
Ona mowi kocham slyszac gorzkie zapomnij...
Gdzies odchodzi ten najblizy
Razem ukladali to, co teraz musza zniszczyc
Ostatnie wspolne chwile
Sprobuja dzis nie zasnac
Chociaz noc mowi dobranoc...
BARTAS:
Ona nie chciala wstac wiedzac, ze nie ma go przy niej
Odjechal nic nie mowiac nie calujac jej w policzek
Ona sama w swoich czterech scianach w ciszy gluchej
Myslac o tym jak jej mowil, ze ja kocha czule
Zasloniete zaluzje ona okryta koldra biala
Czujac zapach tam gdzie lezal w ta noc ostatnia
Jej kochany aniol ktory odszedl z marzeniami
Skarb jedyny jak cudowny sen urwany rano...
Siedzial samotnie w wagonie rysujac na szybie serce
Myslac o niej, ze nie zobaczy jej wiece
Zachowal sie jak szczeniak, wyszedl kiedy ona spala
Nie mowiac do widzenia tak bez pozegnania
Teraz w przedziale siedzi sam zamkniey w sobie
Zanim nastal dzien jeszcze kochali sie oboje
Zanim nastal dzien jeszcze ufali sobie
Zanim nastal dzien mysleli o zyciu we dwoje...
REF:
Sa zmeczeni, zagubieni, nieprzytomni
W milosci, ktora teraz tak boli...
W jednym uczuciu podzielonym na dwie drogi
Ona mowi kocham slyszac gorzkie zapomnij...
Gdzies odchodzi ten najblizy
Razem ukladali to, co teraz musza zniszczyc
Ostatnie wspolne chwile
Sprobuja dzis nie zasnac
Chociaz noc mowi dobranoc...



Writer(s): Bartłomiej Kielar


Verba - Ósmy Marca
Album Ósmy Marca
date of release
08-03-2005




Attention! Feel free to leave feedback.