Lyrics Widokowka - CoMa
Czas
na
brzegu
szklanki
tkwi
póki
co
Usta
do
pocałunków,
usta
do
słów
Słowa
pełne
treści
i
dobry
ton
Wieczór
lekko
wlewa
nam
się
do
głów.
Wódka
naturalnie
przywraca
pion
Spacer
pośród
ludzi,
nie
ma
ich
tu
Bo
wszystko
jakby
z
dala
i
przez
szybę
Kwiecień
się
rozmywa
nad
chodnikiem.
Żadne
zło
nie
wstrząśnie
mną
póki
co
Jestem
tutaj
z
tobą
poza
krzykiem
Zobacz
jak
cudownie
marniejemy
Zapętleni
w
treści
bez
znaczenia.
Miasto
ledwie
jawi
się
spoza
mgły
Mkniemy
w
jego
światła
jak
głupie
ćmy
Przestrzeń
rozstąpiła
się
i
wzdycha
Stopą
nie
dotykam
już
chodnika.
A
potem,
kiedy
wspomnę,
jeśli
wspomnę
cię
Zawładnie
mną
ochota
zgłębić
myśli
A
potem,
kiedy
wspomnę,
a
że
wspomnę,
wiem
Tak
trudno
mi
zrozumieć
będzie
powód,
że
Widzę
jak
owszem
Widzę
jak
owszem
To
bez
znaczenia
i
To
nie
istotne
Jak
wszystko
waży
mniej
I
nie
przybliża
się
Widzę
jak
małe
Nieidealne.
Nocne
niebo
O
ile
znaczy
mniej
Nieurodzajne
Nie
nawołuje
mnie
Widzę
jak
owszem
To
nieistotne
Nieważne,
niepiękne,
wyblakłe.
To
nieistotne
z
perspektywy
absolutu.
To
nieistotne
z
perspektywy
absolutu.
To
nieistotne
z
perspektywy
absolutu.
To
nieistotne
z
perspektywy
absolutu.
1 Party- Ein Buch für Alle und Keinen
2 Wola istnienia
3 After Party
4 Lsnienie
5 Diagnoza
6 Transfuzja
7 Przesilenie
8 Nadmiar
9 Nowe Tereny Migreny
10 Trujace Rośliny
11 Ciagi i Pociagi
12 Osobowy
13 Loty i Odloty
14 Emigracja
15 Stosunek Do Sluzby Wojskowej
16 Zero Osiem Wojna
17 Polish Ham
18 Pozegnanie z mistrzami
19 Chrum!
20 Świadkowie Schyłku Czasu Królestwa Wiecznych Chłopców
21 Koniec Pewnego Etapu
22 Poczatek Pewnego Etapu
23 Ekhart
24 Na Na Na Na
25 Zamet
26 Zwalniamy
27 Widokowka
28 Przestrzen Nie-Rzeczywista
29 Parapet
30 Popołudnia Bezkarnie Cytrynowe
31 Slimak
32 Cisza i ogien
33 Epilog Ze Starym Prykiem
34 Archipelagi
35 Recykling
Attention! Feel free to leave feedback.