Текст песни Jeszcze W Zielone Gramy - Maciej Maleńczuk
Przez
kolejne
grudnie,
maje
Człowiek
goni
jak
szalony
A
za
nami
pozostaje
Sto
okazji
przegapionych
Ktoś
wytyka
nam
co
chwilę
W
mróz
czy
w
upał,
w
zimie,
w
lecie
Szans
nie
dostrzeżonych
tyle
I
ktoś
rację
ma,
lecz
przecież
Jeszcze
w
zielone
gramy,
jeszcze
nie
umieramy
Jeszcze
któregoś
rana
odbijemy
się
od
ściany
Jeszcze
wiosenne
deszcze
obudzą
ruń
zieloną
Jeszcze
zimowe
śmiecie
na
ogniskach
wiosny
spłoną
Jeszcze
w
zielone
gramy,
jeszcze
wzrok
nam
się
pali
Jeszcze
się
nam
pokłonią
ci,
co
palcem
wygrażali
My
możemy
być
w
kłopocie,
ale
na
rozpaczy
dnie
Jeszcze
nie,
długo
nie
Więc
nie
martwmy
się,
bo
w
końcu
Nie
nam
jednym
się
nie
klei
Ważne,
by
choć
raz
w
miesiącu
Mieć
dyktando
u
nadziei
Żeby
w
serca
kajeciku
Po
literkach
zanotować
I
powtarzać
sobie
cicho
Takie
prościuteńkie
słowa
Jeszcze
w
zielone
gramy,
jeszcze
nie
umieramy
Jeszcze
się
spełnią
nasze
piękne
dni,
marzenia
plany
Tylko
nie
ulegajmy
przedwczesnym
niepokojom
Bądźmy
jak
stare
wróble,
które
stracha
się
nie
boją
Jeszcze
w
zielone
gramy,
choć
skroń
niejedna
siwa
Jeszcze
sól
będzie
mądra,
a
oliwa
sprawiedliwa
Różne
drogi
nas
prowadzą,
lecz
ta,
która
w
przepaść
rwie
Jeszcze
nie,
długo
nie
Jeszcze
w
zielone
gramy,
chęć
życia
nam
nie
zbrzydła
Jeszcze
na
strychu
każdy
klei
połamane
skrzydła
I
myśli
sobie
Ikar,
co
nie
raz
już
w
dół
runął
Jakby
powiało
zdrowo,
to
bym
jeszcze
raz
pofrunął
Jeszcze
w
zielone
gramy,
choć
życie
nam
doskwiera
Gramy
w
nim
swoje
role
naturszczycy
bez
suflera
W
najróżniejszych
sztukach
gramy,
lecz
w
tej,
co
się
skończy
źle
Jeszcze
nie,
długo
nie!
Oo,
jeszcze
nie!
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.