Lyrics A Kto Ciebie, Ty Wierzbino - Michał Bajor
A
kto
ciebie,
ty
wierzbino,
wychował
A
kto
twoje
fujareczki
czarował
Wychowywał
mnie
mój
rodzic,
ciemny
las
Kędy
stoję
w
chłodnej
rosie,
aż
po
pas
Wykarmiła
mnie
ta
ziemia,
ta
matka
Płakiwała
ze
mną
brzoza,
sąsiadka
Czarna
rola
podawała
chleb
i
sól
Wykołysał
wiatr
szumiący
z
łąk
i
pól
Latał
ci
on
wieczornymi
nockami
Nad
sennymi
wioski
naszej
chatami
W
ciemnej
strudze
maczał
skrzydła
jako
ptak
I
roztulał
dzikie
głogi,
polny
mak
Tęskność,
smutek,
łzy
sieroce,
jak
biały
tuman
z
łąki
Za
nim
w
ślady
leciały
Wiatr
gałązki
moje
gibkie
całował,
całował
Na
fujarki
je
urzekał,
czarował,
czarował
Czarował
1 Siemionowna
2 A Kto Ciebie, Ty Wierzbino
3 Mandalay
4 Flamandowie
5 Nie Opuszczaj Mnie
6 Ja Wbity W Kąt
7 Ogrzej Mnie
8 Błędny Rycerz
9 Popołudnie
10 Chciałbym
11 Oddaj mi samotność
12 Nasza niebezpieczna miłość
13 Naszych Matek Maleńkie Mieszkanka
14 Do Trzech Cnót
15 Femme Fatale - Madame
16 Buffo
17 W Lesie, W Lesie
18 Nie Ma Już Nic
19 Zapominam
20 Moja miłość największa
21 Nie chcę więcej
22 Edith
23 Pali się
Attention! Feel free to leave feedback.