Michał Bajor - Moja miłość największa Lyrics

Lyrics Moja miłość największa - Michał Bajor



W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą
I nic nie powiem jej, broń Boże
Nie powiem nic umyślnie
Bo póki milczę, to mnożę
Gdy wyznam wszystko - pryśnie
Więc nie wyśpiewam mej miłości
Niech nie wie, co się dzieje
I nieświadoma swej piękności
Niech w myślach mych pięknieje
W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą
Może kiedyś, po latach
Jednak szepnę nieśmiało
"Kiedyś, tamtego lata
Strasznie panią kochałem"
A ty przerwiesz w pół zdania
Me wyznania zabawne
"I ja pana kochałam
Wtedy latem i dawniej"
I nic prócz małej chwilki żalu
Nie złączy nas, kochana
W tym dziwnym życiu, śmiesznym balu
Miłości niewyznanych
Bladym tancerzom gra cichutko
Orkiestra salonowa
A pod orkiestry każdą nutką
Podpisać można słowa:
W białych zim białych wierszach
Złotych sierpnia pokojach
Moja miłość największa
Nie wie nic, że jest moja
Czas syci jak wino
Wyobraźnia upiększa
Moją miłość jedyną
Moją miłość największą



Writer(s): Wojciech Mlynarski, Wlodzimierz Korcz


Michał Bajor - Największe Przeboje – Live 30/30
Album Największe Przeboje – Live 30/30
date of release
11-10-2005




Attention! Feel free to leave feedback.