Lyrics Buffo - Michał Bajor
Najpierw
minie
nasza
miłość
Potem
sto
i
dwieście
lat
Potem
znów
będziemy
razem
Komediantka
i
komediant
Ulubieńcy
publiczności
Odegrają
nas
w
teatrze
Mała
farsa
z
kupletami
Trochę
tańca,
dużo
śmiechu
Trafny
rys
obyczajowy
I
oklaski
Będę
śmieszny
nieodparcie
Na
tej
scenie
z
tą
zazdrością
Będę
śmieszny
nieodparcie
W
tym
krawacie
Moja
głowa
zawrócona
Moje
serce
i
korona
Głupie
serce
pękające
I
korona
spadająca
Będziemy
się
spotykali
Rozstawali,
śmiech
na
sali
Siedem
rzek
i
siedem
gór
Między
sobą
obmyślali
I
jakby
nam
było
mało
Rzeczywistych
klęsk
i
cierpień
Dobijemy
się
słowami
Dobijemy
się
słowami
I
się
potem
pokłonimy
I
to
będzie
farsy
kres
Spektatorzy
pójdą
spać
Ubawiwszy
się
do
łez
Oni
będą
ślicznie
żyli
Oni
miłość
obłaskawią
Oni
będą
ślicznie
żyli
Tygrys
będzie
jadł
z
ich
ręki
A
my
wiecznie
jacyś
tacy
A
my
w
czapkach
z
dzwoneczkami
W
ich
dzwonienie
barbarzyńsko
Zasłuchani
1 Siemionowna
2 A Kto Ciebie, Ty Wierzbino
3 Mandalay
4 Flamandowie
5 Nie Opuszczaj Mnie
6 Ja Wbity W Kąt
7 Ogrzej Mnie
8 Błędny Rycerz
9 Popołudnie
10 Chciałbym
11 Oddaj mi samotność
12 Nasza niebezpieczna miłość
13 Naszych Matek Maleńkie Mieszkanka
14 Do Trzech Cnót
15 Femme Fatale - Madame
16 Buffo
17 W Lesie, W Lesie
18 Nie Ma Już Nic
19 Zapominam
20 Moja miłość największa
21 Nie chcę więcej
22 Edith
23 Pali się
Attention! Feel free to leave feedback.