Текст песни Zaduszki - CoMa
Za
oddech
głęboki
Co
nozdrza
przymroził
Dziękuję
Do
głowy
mi
wskoczył
Niedziela
po
świętach
Cmentarze
w
płomieniach
I
cisza
nad
miastem
I
letarg
Przepici
sąsiedzi
Zalegli
w
sypialniach
Od
rana
znów
w
praca
I
dobrze
się
składa
bo
mogę
przechadzać
się
sam
Od
rana
znów
praca
I
dobrze
się
składa
bo
mogę
przechadzać
się
sam
Przeszedłem
park
i
nic
Cisza,
chłód,
wiatr
i
cisza,
cisza
Szedłem
w
ulicach
Łódź
pofabryczna
Ta
stacja,
ten
dworzec
zburzony
I
nic,
nadal
cisza
Cisza
Ale
nie,
że
nikogo
Tylko
jakaś
złowroga
zapowiedź
Taka
wręcz
od
środka
cisza
Od
serca
Rzewnie
zrobiło
się
Pięknie
i
groźnie,
więc
wiem
Wiem,
że
coś
jest
na
rzeczy
Coś
wisi
w
powietrzu
Coś
się
nie
mieści
Nie
mieści
się
w
ludzkim
pojęciu
Coś
drży,
coś
się
zbliża
Coś
znaczy
ta
cisza
Niczego
nie
czuję
Niczego
nie
słychać
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie
A
teraz
już
wiem
to
A
wtedy
to
nie!
1 Taksówka
2 Turbacz
3 Zaduszki
4 Dionizos
5 Lipiec
6 Magda
7 W cwał
8 Łąka 1
9 Podmiot czynności twórczych
10 Łąka 2
11 YU55
12 Suchotka
13 Biblioteczka
14 Jest to we mnie
15 Inne jeszcze obrazy
16 Łąka 3
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.